Parę słów o nienawiści i nietolerancji

Ostatnimi czasy mam wrażenie, że cofamy się w czasie do jakiegoś średniowiecza, zamiast iść ciągle do przodu. Śledząc to co się dzieje zarówno na świecie jak i w Polsce jestem załamana.

Pierwsza rzecz to taka – dlaczego ktoś ma być gorszy tylko dlatego, że urodził się innego koloru skóry myśli? Ludzie biali, czarni, Azjaci nie ma to głębszego znaczenia. Jak ktoś jest dobry albo zły to nie zależy od jego koloru skóry. Poniżanie takich ludzi jest okropne. Czarnoskóre osoby nie zrobiły nikomu żadnej krzywdy. Są oni to tak samo są tak samo ludźmi jak my. Jest mi przykro i wstyd za tych ludzi, którzy uważają inaczej. Niewolnictwo już nie istnieje i niektórzy powinni się obudzić z tego snu, jeżeli sądzą inaczej. To prawie tak jakby popierać Hitlera i uważać że holokaust był dobry.

Kolejną sprawą jest to, co ogłosił nasz prezydent. "Nie" dla LGBT?  Rozumiem że niektóre osoby LGBT, próbują walczyć o swoje prawa, może nie tak jak trzeba, ale miłość to miłość. Nieważne czy kochamy osoby tej samej płci czy nie. Ogłoszenie w (podobno) wolnym kraju, że kochać się może się jedynie kobieta i mężczyzna... Brak mi słów. Potem wszyscy się dziwią, że młodzi ludzie wyjeżdżają za granicę, ale mnie osobiście to nie dziwi. Jak można żyć w tak nietolerancję innym państwie? Czasy się zmieniają mamy XXI wiek. Tak nie powinno być. Ostatnio słyszałam, że Polska jest najbardziej nietolerancyjnym krajem w Europie. Po tym co się tu dzieje wcale mnie to nie dziwi.

Skoro robi się coś z osobami LGBT to dlaczego z gwałcicielami i pedofilami nie robi się NIC?
Tyle pytań, a brak odpowiedzi. 

Black lives matter
All lives matter