Gdy trądzik atakuje ratunek nadchodzi

Całkowita zmiana pielęgnacji
Lock down dwa słowa, na które automatycznie mam ciarki na
plecach, ale… dziś nie o tym, spokojnie, cieszmy się wolnością. Musiałam zacząć
ten wpis od zamknięcia, ponieważ właśnie wraz z nim pojawił się u mnie spory
problem.
Trądzik, wypryski zwał jak zwał, każdy słyszał, każdy wie, o
co chodzi. Jakież było moje zdziwienie, gdy moja cera, do tej pory praktycznie
bezproblemowa zaczęła stroić fochy. Zaczęło się od przesuszenia, suche skórki
na twarzy miałam dosłownie wszędzie dotychczasowy masko-peelingo-żel zupełnie
sobie z tym nie radził, pomyślałam, że bywa może przejdzie, ale wtedy z dnia na
dzień na mojej twarzy wyskakiwało coraz więcej nieprzyjaciół. Tłumaczyłam to
zbliżającymi się babskimi dniami, ale owe dni przyszły, minęły a moja twarz
wciąż była w kropki.
Lock down trwał, czasu wolnego miałam aż za dużo, więc
zaczęłam szperać, początkowo lista kosmetyków, które będą mi potrzebne rosła w
zastraszającym tempie. Uwaga spoiler zadziałał rozsądek i nie wykupiłam połowy
sklepu, natomiast trafiłam na perełki, które ratują moją cerę dzień w dzień.
Właśnie te perełki chciałabym wam dziś pokazać, ponieważ już każdą z nich
zdenkowałam i kupiłam ponownie.
To, czego nie zaznaczyłam wcześniej a warto o tym wspomnieć,
jestem alergikiem, dlatego postawiłam w głównej mierze na marki, które
zapewniają, że ich kosmetyki są przebadane dermatologicznie i alergologicznie.
Oczyszczanie- jeden z ważniejszych kroków
Zacznijmy od pierwszego kroku mojej pielęgnacji, czyli
oczyszczanie. Rano używam delikatniejszego żelu bez żadnych drobinek od firmy
Mixa. Po nocy cera nie potrzebuje, aż tak mocnego oczyszczenia, więc ten żel w
zupełności wystarcza, no i przeciwdziała niedoskonałościom a na tym najbardziej
mi zależało.

Tonizacja, czyli coś, co robię, bo podobno trzeba
Buzia oczyszczona, więc trzeba przywrócić, pH czyli czas na
tonik. Tutaj nie będę się jakoś bardzo rozwijać, bo akurat tonik jest takim
krokiem, który być musi, ale nie widzę szczególnej różnicy między produktami
innych firm. To, o czym natomiast chcę wspomnieć to opakowanie toniku warto,
żeby miało atomizer, wtedy nanosimy produkt bezpośrednio na twarz bez
konieczności pocierania jej wacikami. Aktualnie używam toniku z Ziaji.
Codzienne nawilżanie, czyli walka z suchymi skórkami
Po tonizacji wjeżdża kremik teoretycznie powinny być dwa na
dzień i na noc, ale w praktyce ten z Mixy super się sprawdza i tu i tu. Plus
używam podkładu, który jak zauważyłam bardzo fajnie nawilża cerę, więc często
pomijam krem na dzień używając tylko podkładu. Czy jest to poprawna praktyka?
Pewnie nie, ale zwracam uwagę na to jak reaguje moja skóra, dla której
jednoczesne użycie kremu i podkładu to często zbyt wiele, co skutkuje
wypryskami.
Dodatkowa pielęgnacja

Ponownie jego zapach jest genialny, podczas użytkowania
trochę piecze, ale nie jest to nic nieprzyjemnego. Po takim mocniejszym
peelingu lubię wrzucić też na twarz maseczkę nawilżającą, najczęściej używam
tej Ziaji z zieloną glinką.
Na większych nieprzyjaciół bądź poszczególne wypryski zdarza
mi się stosować maści z antybiotykiem lub srebrem tutaj jednak zalecam
ostrożność i wcześniejszą konsultację z osobą wykwalifikowaną. Zaznaczam jednak
ten punkt, ponieważ zdarzają się tak oporni i waleczni nie przyjaciele, na
których nic innego nie działa, wtedy takie maści ratują życie moje i moich
znajomych.
Kilka słów na koniec
Podsumowując pewnie w mojej pielęgnacji wciąż jest wiele błędów,
ale słucham swojej cery, której ewidentnie obecna pielęgnacja bardzo odpowiada.
Wam również polecam takie podejście. Szukacie tego, co będzie idealne dla
waszej cery, a w tych poszukiwaniach możecie uwzględnić moje perełki, które
polecam z czystym sumieniem.
Bardzo dobry post, muszę wypróbować tych kosmetyków bo moja cera jest dość problematyczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam z całego serca Tołpa i Mixa super kosmetyki 😁
UsuńUwielbiam kosmetyki Mixa :) I właśnie je teraz używa w mojej pielęgnacji no i widać poprawę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i Ty zmieniłaś na lepsze swoją pielęgnację :)
Zdecydowanie tak, jeśli będę coś jeszcze zmieniać to tylko i wyłacznie na produkty z Tołpy i Mixy obie firmy genialne 😁
UsuńUwielbiam peeling Tołpa ,sprawdza się u mnie idealnie ;) bardzo długo szukałam odpowiednich kosmetyków dla mojej wymagającej skóry ;)
OdpowiedzUsuńTeż go uwielbiam :D to fakt do skóry problematycznej ciężko dobrać pielęgnację
UsuńMam żel z Mixy nie jest taki zły. Jednak mam swojego ulubieńca żel do twarzy różany od Sattva Ayuverda :) Bosko pachnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOo na pewno sprawdzę 😁
UsuńZ marką Mixa pierwszy raz się spotykam, więc chętnie zakupię jakieś ich produkty do przetestowania :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo polecam 😁
UsuńZapisuje post i pojde z nim do Rossmanna, żeby zaopatrzyć się w nowe kosmetyki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńKobiecznie daj znać co wybrałaś i jak wrażenia 😁
Usuń